Ponieważ będziemy poruszać się dwoma środkami lokomocji (rower i PKP) musimy odpowiednio się spakować.
29.04 w piątek przyjeżdżamy do harcówki z rowerami (na rowerach mogą być zamontowane sakwy ), kaskami i rękawiczkami rowerowymi.
W trakcie rowerowych wycieczek i jako bagaż podręczny do pociągu będą nam potrzebne:
- legitymacja szkolna (aktualna, z nr PESEL, podpisana)
- karta rowerowa, jeśli ktoś ma
- bluzy, które można ubrać na cebulkę
- kurtka przeciwdeszczowa, którą da się ubrać na bluzy
- śniadaniówka (z drugim śniadaniem – przyjedziemy dopiero na obiadokolację)
- bidon/butelka
- termos
- chusteczki higieniczne w małych paczuszkach
- plecaczek, w który można to wszystko spakować i zostanie jeszcze troszkę miejsca
Dodatkowo zabieramy spakowane w plecak (absolutnie nie torbę, a zwłaszcza na kółkach):
- mundur (pełną wersję długą: bluza, pasek ZHP, beret, bojówki, ewentualnie inne grube spodnie, absolutnie nie legginsy i inne modne nowości) – jedziemy po cywilnemu, ubrani tak, by na stacji PKP w Witnicy przesiąść się na nasze rowery i jechać na pierwszą wycieczkę
- jaśka, przytulankę (jeśli ktoś potrzebuje)
- śpiwór
- kocyk
- ciepłą piżamę/dres do spania + grube skarpetki do spania
- kosmetyczkę (szampon, mydło, szczoteczka do zębów, pasta, szczotka do włosów, dezodorant, co kto potrzebuje – oczywiście w granicach rozsądku – drogerii nie chcemy tam otwierać)
- środki przeciw kleszczom, meszkom i komarom
- ręcznik kąpielowy
- chusteczki higieniczne
- dodatkowe ciepłe bluzy (które można ubrać na cebulkę)
- czapkę, rękawiczki – jak to mówią – jak się weźmie parasol, to deszcz nie będzie padał
- menażkę najlepiej podpisaną – polecam lakierem do paznokci
- niezbędnik (nóż, widelec, łyżka, będące 3 osobnymi sztućcami – błagam nie łyżdelec!, najlepiej jak będzie podpisany – polecam lakierem do paznokci)
- kubek (najlepiej nietłukący się, z uchem i podpisany – polecam lakierem do paznokci)
- rzeczy na zmianę:
- koszulki
- podkoszulki
- spodnie
- majtki
- skarpetki (polecam te, co sięgają za kostkę)
- obuwie:
- klapki pod prysznic
- 2 pary pełnych butów do jazdy na rowerze i codziennego użytku (najlepiej jak jedne z nich będą mieć choć troszkę lepsze właściwości wodoodporne od trampek, ale kaloszy nie zabieramy)
- ciężkie buty mundurowe
- latarkę z bateriami (najlepsze są czołówki)
- notatnik
- śpiewnik
- kartę prób
- rozpisane karty sprawności (jest to świetna okazja na wszelkie sprawności rowerowe, turystyczne, przyrodnicze)
- długopisy
- Można zabrać:
- lornetkę – na pewno okaże się przydatna
- busolę, kompas, zawsze dobrze wiedzieć, gdzie północ
- drobną, dobrą grę na kilka osób np. karcianą, „palce w pralce”, „sałatka z karaluchami”, „jungle speed”, „dobble” itp…
- jakąś drobną gotówkę
- scyzoryk lub nóż (jeśli rozkładany, to wyłącznie ze sprawną blokadą)
- Nie zabieramy:
- telefonów – i tak im baterie padną bardzo szybko, a na stronie będą pojawiać się co noc relacje z naszego biwakowania wraz z zapisem trasy, jaką pokonaliśmy
- aparatów fotograficznych – zdjęcia będą robione
- drogocennych zegarków, kamer, laptopów, tabletów, PSP itp.
- cukru – my go zapewniamy
- zupek zalewajek – porządne posiłki są zdrowsze, smaczniejsze itd.
- chipsów, snacków, chrupek kukurydzianych i innych
- napojów gazowanych
- wszelkich innych niewymienionych rzeczy, które przypuszczalnie i tak byśmy musieli skonfiskować na czas trwania biwaku