2017.07.10 – Dzień 10

Słoneczko do nas dzisiaj zawitało, a to oznacza tylko jedno – plaża! Po tradycyjnym śniadaniu, sprawdzaniu porządków oraz apelu przebraliśmy się w stroje do kąpieli, i z arsenałem łopatek i wiaderek, a także szpadli i saperek wyruszyliśmy and brzeg. Czekało nas dzisiaj zadanie specjalne – podzieleni na cztery ekipy budowaliśmy z piasku fortece. Prace trwały ponad godzinę, i wtedy przyszedł czas na zdobywanie twierdz. Zadaniem każdej z ekip było wykraść łopatkę z budowli innej ekipy, a każda osoba miała do dyspozycji jedno życie. Gdy jedna grupa odniosła sukces żwawym krokiem udaliśmy się na obiad. Potem odpoczęliśmy podczas pół godziny dla słoniny i czasu wolnego, a następnie ubraliśmy się w stroje polowe z beretami w celu wyjścia na musztrę. Druh Bartek nie zdążył nas jednak potrenować zbyt długo, bo zaczął padać deszcz. W związku z tym przerzuciliśmy się na zajęcia świetlicowe, np. grę w mafię. Deszcz nie przestał padać gdy skończyliśmy, więc jeszcze przed kolacją wszystkie zastępy obozowe otrzymały zadanie napisania jak najdłuższej historii, w której każde słowo zaczynało się na tą samą literę. Potem była kolacja, a następnie odwiedził nas druh Iwan. Mieliśmy wtedy okazję obejrzeć filmik nakręcony podczas spektakularnej bitwy z armią separatystów, a także ten powstały po pierwszych dniach obozu (wkrótce będzie on dostępny tutaj, jak również inne filmy i zdjęcia z obozu naszego szczepu). Zostały one nagrodzone brawami, po czym zabraliśmy się do dalszego poznawania świata Gwiezdnych Wojen – obejrzeliśmy V część sagi. Zmęczeni udaliśmy się do łazienek, a potem do łóżek. A rano już cała drużyna zobaczy krzyż na piersi druhny Mai…

dh. Justyna

Zdjęcia