2017.07.17 – Dzień 17

Dzisiaj, po śniadaniu i apelu, otrzymaliśmy smutną wiadomość – Han Solo jest przetrzymywany u Jabby Hutta i potrzebujemy kredytów w olbrzymiej ilości, aby go wykupić. W związku z tym lataliśmy między planetami, sprzedając i kupując rozmaite materiały, aby jak najbardziej się wzbogacić w ramach gry ekonomicznej. Zebrane sumy były kosmiczne i Han Solo został uratowany, ale Pałac Jabby jednak okazał się za drogi. Przed obiadem mieliśmy jeszcze chwilę na potrenowanie naszej walki na miecze – niebiescy przeciwko zielonym – i udaliśmy się na posiłek. Po nim słoneczko pięknie prażyło, więc zrobiliśmy sobie szybki spacerek nad morze. Wiatr wiał zbyt mocno aby się kąpać, ale za to ułożyliśmy z samych siebie wielki napis ‘Star Wars’. Gdy wróciliśmy na podobóz akurat wypadła nasza tura kąpieli, więc zastępy po kolei udały się pod prysznic. Kiedy wszyscy byliśmy już czyści poszliśmy na kolację, a po niej mieliśmy przed sobą ostatni egzamin u Mistrza Yody, aby dokończyć swoje szkolenie na prawdziwych Jedi. Zadania, jakie mieliśmy przed sobą to między innymi przeciąganie liny z Hanem Solo, granie w trzy kije z Chewbaccą, podnoszenie Padme na uprzęży, a także te, które wymagały od nas wiedzy o Star Warsach – na przykład odgadywanie scenek z poszczególnych części. Wszystko to miało potwierdzić fakt, że umiemy działać jako zespół w każdym momencie, i wszystkim się to udało. Już jako prawdziwi Jedi poszliśmy spać, aby zbierać siły na kolejny dzień. Jednak dla niektórych to nie był koniec wyzwań. Zebrała się ekipa, która w nocy dzielnie wstała, założyła maskujące stroje i podchodziła podobóz 88 PDHS Dragon. Z relacji wynika, że druh Paweł flagę już trzymał w ręce, ale został złapany, więc zespół z niedosytem wrócił do łóżek.

dh Justyna

Zdjęcia