2019.07.13 Dzień 8

Tydzień obozu już za nami, od czasu kiedy przyjechaliśmy widok i infrastruktura obozowa zmieniła się nie do poznania. Wspomnienia jakie zebraliśmy są ogromne.

Ale zacznijmy snuć naszą opowieść od samego początku. Jak zwykle o 7:15 rozległ się głos Pobudka, pobudka, wstać. Przygotowanie do rozgrzewki czas 1 minuta. Po 3 minutach (bo na obozie czas płynie według zegarka oboźnego, a więc czasem zwalnia, a czasem przyspiesza) pobiegliśmy na poranną zaprawę. Tym razem druhna Marika prowadziła rozgrzewkę, która opierała się głównie o pajacyki, przysiady i podskoki. Tempo zrobiło swoje i po kilku seriach wszystkim serca biły mocniej. Po rozgrzewce poranna toaleta, apel i śniadanie. Po śniadaniu rozpoczął się poranny blok programowy – znów wizyta u płatnerza i produkcja mieczy. Teraz już każdy ma swój miecz i tarczę z herbem rodu z jakiego się wywodzi. Może jutro uda nam się zrobić jakieś zdjęcie w pełnym rynsztunku…

Kolejnym etapem porannego bloku zajęciowego było przygotowanie totemu zastępowego, a więc godła/herbu zastępu. Do obiadu wbiliśmy pale i pomalowaliśmy herbowe tarcze.

Po obiedzie chwila odpoczynku, czas wolny, na którym punkty zdawania prób były oblegane dość intensywnie. W trakcie naszej słoniny przyjechały zuchy – troszkę im pomogliśmy się wypakować, a przy okazji otrzymaliśmy kilka paczek, w tym białe pudełko niespodziankę znane nam już z biwaku rowerowego – jego zawartość była pyszna – bardzo dziękujemy.

Po czasie wolnym odbyła się gra przygotowana przez zastęp Pilawa. Panowie mieli okazję na własnej skórze przetestować jak bardzo gadanie i pytania przeszkadzają w trakcie tłumaczenia zasad. Do kolacji spędzaliśmy czas na Mausie.

Po kolacji pod opieką dh. Kobryna Mateusz i Asia rozstawili ognisko, a reszta drużyny w tym czasie miała chwilę na pląsanie. Wieczorem odbyło się ognisko, na którym dh. Justyna opowiadała o wspomnieniach i o tym jak ważne są one dla nas. Po kręgu zabrała się rada pełnoprawnych (barwiastych) członków drużyny. W rezultacie po ciszy nocnej Wojtek i Zosia złożyli Przyrzeczenie Harcerskie. Chwilę później barwy drużyny otrzymali dh Michał i dh Kobryn.

Zdjęcia