Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od rozgrzewki w formie” berka kibelka”. Potem po porannej toalecie poszliśmy na śniadanko. Po posiłku daliśmy możliwość wykazania się zastępowi Ostoja, który zorganizował nam grę ekonomiczną opartą o ewolucję łóżek, gdzie walutą były skarpetki. Zanim nadszedł obiad, na który był makaron z sosem myśliwskim, dzieci wraz z druhną Zosią zagrały w fabularną wersję mafii opartą o serie filmów pt.: “Indiana Jones”. Przed słoniną były rozdane kapsle pomalowane na kolory złoty, srebrny i brązowy, które odpowiednio odpowiadały 5, 2 i 1 punktom. Na czasie wolnym był już standardowo czas na zdawanie.
Kiedy czas wolny się skończył, nadszedł moment na kurs topografii organizowany przez druha Radka, podczas którego dzieci nauczyły się jak korzystać z busoli, wyznaczać wysokość drzewa oraz korzystać z map, również w wersji elektronicznej. Po nauce topografii nadszedł czas na kolacje. Kiedy posiłek dobiegł końca zagraliśmy w kilka rund gry “księżyc” które miały być rozgrzewką przed grą lingwistyczną zatytułowaną “Sprachen machen”.
Dzieci musiały dogadać się z postaciami mówiącymi w innych językach, aby poznać informacje na temat arki. Gra lingwistyczna zabrała nam dużo czasu, więc zaraz po niej nastąpił czas na mycie. Mogłoby się wydawać, że dzień dobiegł końca, jednakże na państwa pociechy czekała jeszcze moc atrakcji. W nocy udało nam się odnaleźć arkę, do której dzieci musiały znaleźć klucze, jednak były one chronione przez zjawy i niemieckich rozbójników. Arkę co prawda udało się otworzyć, ale wtedy zjawy wzmożyły swoją aktywność i musieliśmy uciekać. Po grze nocnej wszyscy udali się w upragniony sen.