Dzień rozpoczęliśmy od rozgrzewki z druhną Zosią i druhem Radkiem w formie tańca z tygryskiem (zdjęcia w załączeniu 🙂 ). Następnie mieliśmy czas, aby skorzystać z porannej toalety. Poszliśmy na śniadanie, na które dzisiaj oprócz tradycyjnego chleba z obkładem czekała na nas pyszna i pożywna owsianka. Najedzeni mogliśmy zacząć kolejny dzień pełen atrakcji.
Tradycyjnie przed apelem trzeba było sprawdzić porządki, co zazwyczaj przynosi wiele emocji, zwłaszcza jak okazuje się, że nie wszyscy zrobili to, co do nich należało. Kiedy stan czystości był (prawie) idealny nadszedł czas na apel, na którym dh. Lena i dh Michał P. zamknęli próbę na krzyż harcerski. Ponadto druh Karol otworzył próbę na Młodzika.
Po apelu rozpoczęliśmy Baśniową Grę Terenową, której celem było zdobycie jak największego poziomu doświadczenia i wykonanie zadań na punktach. Gra zajęła nam sporą część dnia, ze względu na jej złożoność i poziom skomplikowania. Walczyliśmy na kostki, pokonując niebezpieczne zwierzęta, przeszkadzające nam w dotarciu do celu. Pomagaliśmy postaciom zdobyć potrzebne rzeczy, jednakże dochodziło również do spalenia wioski lub kopalni (spokojnie, tylko słownie). Podsumowując, gra dostarczyła nam wielu emocji i wymagała od nas zaangażowania.
Gra w pewnym momencie musiała zostać przerwana, ze względu na obiad. Dzisiaj Panie kucharki przygotowały dla nas zupę ogórkową i spaghetti. Po posiłku standardowo był czas na ciszę poobiednią, żeby świeżo przyjęte jedzonko mogło się ułożyć. Niestety dzisiejszy czas wolny został skrócony z powodu ogólnego nieładu w namiotach, gdyż dzieciom wydawało się, że porządki sprawdza się tylko przed apelem.
Po zakończonej Baśniowej Grze Terenowej zdążyliśmy jeszcze przed kolacją zagrać w szybką rundkę „mausa” z druhem Erykiem i druhem Kamilem. Po kolacji nadszedł czas na apel i ognisko szczepowe. Była to okazja do wspólnego śpiewania i pląsów. Po zakończonym ognisku poszliśmy wziąć szybki prysznic, umyć zęby i twarzyczki. Po dniu pełnym wrażeń państwa pociechy zasnęły w ekspresowym tempie.
Zdjęcia pojawią się jutro 😉