Dzisiejszy dzień standardowo wcześniej zaczął się dla wierzących, którzy udali się do kościoła na Mszę Świętą. Śniadanie zostało przesunięte na godzinę 9, także uczestnicy mogli się bardziej wyspać. W czasie przygotowań do pozoracji, w których udział brali zastępowi, reszta drużyny zagrała w grę „Oxford-Camridge”. Pozoracja (jeżeli ktoś z Państwa nie wie) polega na udzieleniu pierwszej pomocy osobom, które udają, że coś im dolega. Rany i inne dolegliwości kadra przygotowuje za pomocą czerwonej farby, sztucznej krwi, lateksu i innych przyborów artystycznych. Oczywiście wszyscy uczestnicy wiedzą, że nie dzieje się to na poważnie 😉 . Po pysznym obiadku harcerze udali się na odpoczynek, a następnie mieli 40 minut czasu wolnego. Następnie osoby nieochrzczone udały się na kurs budowania chatki Robinsona wraz z druhem Kamilem i Kobrynem. W międzyczasie osoby ochrzczone przygotowywały nasz tradycyjny chrzest obozowy, podczas którego przechodzili przez różne, miejscami nieprzyjemne zadania. Chrzest przeprowadzony był w tematyce poświęcenia ofiary azteckim Bogom. Po kolacji pozostałym członkom przypomniane zostały zasady budowy chatki, a następnie Nieczuja przeprowadziła swoją grę zastępową, ponownie była to gra ekonomiczna. Po grze udaliśmy się na toaletę wieczorną i do łóżek, czekając na kolejny dzień pełen wrażeń.