Biwak Łowyń dzień 1

Czuwaj!

Zebraliśmy się przed harcówką o 17:00, gotowi do wyruszenia w trasę, jednak z przyczyn niezależnych od nas, nasz transport spóźnił się aż o godzinę. Mieliśmy za to więcej czasu na gry i zabawy! Po zapakowaniu autokaru, w który zmieściliśmy się z pomocą rodziców (dziękujemy!), wyruszyliśmy w podróż (około 18:20). Piękne krajobrazy rolniczej Wielkopolski oraz powolny zachód słońca sprawiły, że podróż minęła bardzo szybko. Dotarliśmy około godziny 19:40 i od razu zabraliśmy się za rozpakowanie sprzętu i rozstawianie namiotów. Zdając na stopień ochotniczki, dh Oliwia oraz dh Gabrysia K. zarządzały rozstawianiem namiotów przez swoje zastępy. Po biwaku wszyscy uczestnicy będą już wiedzieć jak rozłożyć typowy namiot turystyczny. Następnie przyszedł czas na umycie rąk po pracy i kolację. Dzień zakończyliśmy wieczornymi śpiewankami, toaletą wieczorną i ogłosiliśmy szarówkę, a kilka minut później, ciszę nocną. Zmęczone dniem (a raczej połową dnia) pełnym wrażeń, dzieci szybko zasnęły, śniąc o kolejnym dniu pełnym przygód…

Dodaj komentarz