Obóz Podgaje 2023 dzień 11

Dzień rozpoczęliśmy od pobudki od 7:15, ale tym razem w innym miejscu, bo pod wiatą przy ognisku. Wstaliśmy, zaczęliśmy się pakować i szykować do wymarszu. O 7:50 wyszliśmy i udaliśmy się w kierunku podobozu. Po około 40 minutach marszu dotarliśmy idealnie na śniadanie.

Najedzeni i po wypiciu ciepłej herbaty poczuliśmy się od razu lepiej. Do idealnego samopoczucia brakowało tylko ciepłego prysznica, który w wyjątkowej sytuacji udało się załatwić. Po ciepłej kąpieli położyliśmy się na łóżkach i odpoczywaliśmy przez godzinę. Kto chciał spał, a kto nie, czytał książkę.

Po odpoczynku rozpoczęliśmy grę ekonomiczną zastępu Materna. Po grze chłopaków, udaliśmy się na obiad, na który Panie kucharki przygotowały dla nas gulasz i żurek. Po posiłku poszliśmy po materace, wróciliśmy do podobozu i udaliśmy się na apel szczepu po przyjeździe zuchów.

Po apelu mieliśmy zasłużony czas wolny. Część osób udała się na zdawanie, część poszła pobijać rekordy na torze przeszkód (między innymi Gabrysia Ł. pobiła rekord Weroniki F. o ). Po czasie wolnym rozpoczęła się gra pt. „dorwać juniora”, gdzie musieliśmy pokonać kadrę w mini grach planszowych typu dobble, uno, czy kółko i krzyżyk. Ze względu na kolację musieliśmy przerwać rozgrywki. Po posiłku wróciliśmy do gry, aby wyłonić zwycięzcę.

Po zakończeniu rozgrywki poszliśmy na ognisko szczepu. Śpiewaliśmy, rozmawialiśmy i cieszyliśmy się ze swojego towarzystwa. Zaraz po ognisku wróciliśmy do podobozu, ubraliśmy piżamy, poszliśmy na szybką wieczorną toaletę i położyliśmy się do łóżka.

dzień 11 

 

 

Dodaj komentarz