13.07

Już rano zaczęliśmy robić strzelnicę. Wyszła nam naprawdę realistycznie. Strzelanie z łuku idzie nam całkiem nieźle. Dzisiaj także zrobiliśmy śluby. Każda dziewczyna musiała ułożyć wierszyk dla swojego ukochanego, a każdy chłopak musiał walczyć z Małym Johnem o swoją przyszłą małżonkę. Całej uroczystości towarzyszyła weselna muzyka. Później w trakcie zajęć w świetlicy rycerze z Nottingham porwali jedną z naszych, a jako okup zażądali oddania im Robina w kapturze. Czy Robinowi uda się coś wymyślić i uciec z rąk szeryfa? Dowiemy się tego następnego dnia.

Dodaj komentarz