Przed południem wybraliśmy się do Łowynia na Mszę świętą. Zdążyliśmy szczęśliwie na obiadek, po któremu nasi harcerze mieli 40 minut na znalezienie 51 pytań z najróżniejszych dziedzin i odpowiedzenie na nie. Potem udaliśmy się wszyscy na kąpielisko, gdzie do kolacji pływaliśmy na łódce i kajakach. Po ponownym napełnieniu brzuszków odbyła się wielka bitwa z bałaganem w namiotach. Zaprosiliśmy na sprzątanie porządków dh. Ewę, dzięki której powstała mała wieża Eiffela z kanadyjek na środku podobozu. W ramach rewanżu harcerze przeprowadzili inspekcję porządku w kadrówce. Cóż, 1:1, od dzisiaj wszyscy uczestnicy obozu i kadra z pewnością będzie utrzymywać idealny porządek w namiotach.