Dzisiaj cofnęliśmy się aż do prehistorii, gdzie odnaleźliśmy dwóch ludzi pierwotnych. Okazało się, że Zły Mistrz ukradł im ogień! By zapobiec tak wielkim zmianom spowodowanym tą kradzieżą, każdy zastęp rozpalił dla ludzi pierwotnych ognisko. Najszybciej udało się to Ostoji. Po uratowaniu świata dopadliśmy Złego Mistrza przy jeziorze. Spokojni o właściwy bieg historii wróciliśmy do roku 2014. Młodzi podróżnicy w czasie stwierdzili, że obóz im się podobał, więc przenieśliśmy się do dnia 7. lipca. 😀
Popołudniu zaczęliśmy rozbiórkę podobozu. Po zdekompletowaniu Tardisa okazało się, że zostawiliśmy jedną z naszych harcerek w prehistorii. Maszyna do podróży w czasie jest już niezdatna, więc pozostało zgłosić to na apelu zgrupowania [na którym wszystkie drużyny się licznie stawiły!].
Dzień zakończyliśmy apelem i ostatnim ogniskiem na tym obozie.
W nocy trzy osoby otrzymały krzyż harcerski, dwie osoby barwy drużyny i dwie osoby otrzymały plakietkę drużyny. Całemu druhowieństwu serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów na drodze harcerskiej.