Dzisiejszy dzień rozpoczął się jak co dzień pobudką i rozgrzewką. Po śniadaniu poszliśmy na Bieg po stopień, w trakcie którego każdy miał możliwość realizacji kolejnych punktów prób. Bieg cieszył się olbrzymim zainteresowaniem i wynikał z potrzeb naszych drogich harcerzy. Aż do obiadu dzieci zdawały. Osoby które w danej chwili nie zdawały miały możliwość zabawy na linach w naszym Małpim Gaju. Po obiedzie najpierw dzieci kończyły zdawanie, a następnie wybraliśmy się na plażę. Na kąpielisku byliśmy dość długo, ponieważ nagle zrobiła się moda na sprawności. Może Bieg po stopień miał coś z tym wspólnego? W trakcie naszej kąpieli harcerze z Zawratu i Tarpanów zabrali naszą flagę (w trakcie zajęć programowych, w trakcie których nie mamy wart na podobozie). W trakcie kolacji dh Sławek poszedł do podobozu Tarpanów i Zawratów odzyskać co nasze – na nieszczęście Zawratów i Tarpanów flagę powiesili na SWOIM maszcie, więc z ich podobozu zniknęła i flaga i maszt… Wieczorem po kolacji poszliśmy zagrać w proporcówę, następnie pod prysznice. I na seans filmowy do dojo. Dowiedzieliśmy się, że kataną można bronić słabszych nikogo przy tym nie zabijając. O 23:00 poszliśmy spać.