Czuwaj!
Piąty dzień naszego zimowiska zaczęliśmy od wczesnej pobudki – na nogach byliśmy już o 6:30. Spakowaliśmy się, zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy na pociąg do Jedliny-Zdrój.
Rozpoczęliśmy wędrówkę po Górach Wałbrzyskich ️⛰️- stromym podejściem wspięliśmy się na Jałowiec, a następnie z widokiem na Śnieżkę????️ podążaliśmy szlakiem grzbietowym w kierunku Borowej – najwyższego szczytu Gór Wałbrzyskich. Tuż przed szczytem podzieliliśmy się na dwie grupy o różnym stopniu zaawansowania. Jedna okrążyła szczyt, a druga się na niego wspięła, a następnie weszła na wieżę widokową, z której widać było Śnieżkę, a także Śnieżnik – szczyty oddalone od siebie o prawie 300 kilometrów!
Po zejściu z Borowej złączyliśmy się z powrotem w jedną grupę i przez Przełęcz Kozią podążaliśmy dalej na Wołowiec i Niedźwiadki. Za Niedźwiadkami czekały nas jeszcze dwa ciekawe miejsca – mauzoleum upamiętniające ofiary 1 wojny światowej, a także byłe schronisko PTTK „Harcówka”⚜️.
Stamtąd zeszliśmy już do Wałbrzycha, gdzie po postoju w sklepie udaliśmy się na pociąg powrotny. Po powrocie do schroniska i konsumpcji obiadu, Contrast miał dłuższą chwilę na zdawanie, a Dragon odbył zajęcia z debat oxfordzkich.
Późniejszym wieczorem natomiast wydarzyła się rzecz niespodziewana – pozoracja. Uczestnicy musieli wykazać się umiejętnościami udzielania pierwszej pomocy kadrze, która symulowała różne urazy – od złamań przez krwotoki po zawał serca.
Po omówieniu pozoracji udaliśmy się już na wieczorną toaletę i do łóżek.